Logo Polskiego Radia
Print

Eksplozja na południu Włoch

PR dla Zagranicy
Michał Strzałkowski 19.05.2012 10:46
Bomba eksplodowała przed szkołą zawodową w Brindisi. Są ofiary śmiertelne. Śledczy podejrzewają mafię.
Miejsce wybuchuMiejsce wybuchufot. PAP/EPA/Dario Caricato

Do dwóch wzrosła liczba śmiertelnych ofiar porannego zamachu bomowego w Brindisi na południu Włoch. Sześć osób jest rannych. Na miejscu zginęła szesnastoletnia uczennica, teraz agencje informują, że zmarła druga dziewczyna, której stan lekarze określali jako bardzo ciężki.
Za zamachem przed szkołą zawodową w Brindisi stoi mafia - twierdzą prowadzący dochodzenie w tej sprawie.
Jak ustalono, ładunek wybuchowy stanowiły dwie połączone butle z gazem. Nie były one umieszczone, jak przypuszczano początkowo, w przysuniętym do wejścia do szkoły pojemniku na śmieci, lecz na pobliskim murze.
O zamachu zostali poinformowani prezydent Giorgio Napolitano oraz przebywający na szczycie G8 w Stanach Zjednoczonych premier Mario Monti. W drodze do Brindisi jest minister oświaty Francesco Profumo. W poniedziałek przybędzie tam minister spraw wewnętrznych Anna Maria Cancellieri wraz z szefami włoskich służb specjalnych.
Burmistrz Brindisi przypomina, że dziesięć dni temu przeprowadzono w tym mieście operację przeciwko tamtejszej organizacji mafijnej Sacra Corona Unita.

IAR/MS

Print
Copyright © Polskie Radio S.A O nas Kontakt