Pomysły na zmiany w konstytucji
PR dla Zagranicy
Michał Strzałkowski
05.04.2012 10:59
Z okazji 15. rocznicy uchwalenia konstytucji odbyło się uroczyste Zgromadzenie Sędziów Trybunału Konstytucyjnego.
fot. PAP/Jacek Turczyk
Zmiany w konstytucji tak, ale pod warunkiem, że są one spowodowane ewidentną potrzebą - co do tego zgodni są zarówno premier Donald Tusk jak i prezydent Bronisław Komorowski. Podczas dorocznego Zgromadzenia Sędziów Trybunału Konstytucyjnego obaj podkreślali ważną rolę Trybunału w kontekście integracji z Unią Europejską.
W przemówieniu, wygłoszonym podczas Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Trybunału, prezydent podziękował sędziom którzy, jak powiedział, troszczyli się o polskie prawo w okresie transformacji. Przypominając niedawną, 15-tą rocznicę uchwalenia obecnej konstytucji prezydent zaznaczał, że ustawa zasadnicza dobrze się sprawdziła, także w trudnych sytuacjach. Bronisław Komorowski nie wykluczył jednak możliwości jej nowelizacji, zwłaszcza w sprawach dotyczących integracji europejskiej.
Premier Donald Tusk poparł słowa prezydenta i dodał: "Ten problem pojawi się może nie za kadencji tych władz, ale na pewno Trybunał Konstytucyjny będzie stał przed tym dylematem - perspektywą przystąpienia do wspólnej waluty. Zostało to rozstrzygnięte za pomocą referendum i mocą traktatu, który podpisaliśmy, a równocześnie jest to decyzja, która wymaga zmiany konstytucji" - mówił szef rządu.
Premier przekonywał też, że przed Trybunałem Konstytucyjnym nowe zadanie. "Kiedy obserwuję praktykę działania w niektórych państwach Unii Europejskiej, widać narodziny pewnej pokusy, która w Polsce także może się narodzić - aby interpretację Konstytucji oraz role Trybunału Konstytucyjnego wykorzystywać do dezintegracji albo zahamowania procesu integracji w ramach Unii Europejskiej. To zupełnie nowe i nieznane do tej pory wyzwanie" - twierdził Donald Tusk.
W opinii prezesa Trybunału Andrzeja Rzeplińskiego to był dobry rok dla Trybunału. W 2011 r. do rozpoznania wpłynęło łącznie 487 spraw. Trybunał wydał 59 wyroków oraz 55 postanowień o umorzeniu postępowania. 34 razy orzekł o zgodności z konstytucją zaskarżonych przepisów, o niezgodności rozstrzygał w 25 wyrokach.
"Myślę, że ten zeszły 2011 rok sensownie spożytkowaliśmy, choć łatwo nie było" - powiedział. Jak mówił, "orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego ma charakter swoistego meczu ping ponga z prawodawcą".
Jako przykład podał prawo wyborcze. Chodzi o postanowienie Trybunału, że nowelizacja do prawa wyborczego powinna być uchwalona wcześniej niż 6 miesięcy przed data wyborów.
"Prawo wyborcze jest to podstawowe prawo polityczne, w każdej demokracji parlamentarnej stabilne reguły muszą być jasne. Wszyscy i komitety wyborcze, a zwłaszcza wyborcy powinni wiedzieć według jakich reguł te wybory się odbywają" - powiedział. Na koniec prezes nawiązał do konstytucji - podsumował, że przez 15 lat dobrze służyła ona naszemu krajowi.
IAR/MS