Grecy bronią mediów publicznych
PR dla Zagranicy
Michał Strzałkowski
13.06.2013 10:24
W kraju trwa 24-godzinny strajk generalny, którym kierują główne centrale związkowe
Protest w siedzibie publicznej telewizji ERTfot. PAP/EPA/Simela Pantzartzi
Grecja strajkuje w proteście przeciwko zamknięciu mediów publicznych. W kraju trwa 24-godzinny strajk generalny, którym kierują główne centrale związkowe. Grecy protestują przeciwko zawieszeniu nadawania przez publiczne radio i państwową telewizjię ERT.
Od rana nie kursują pociągi i promy, szpitale działają tylko na ostrych dyżurach, zamknięte są również urzędy. W południe ma się rozpocząć dwugodzinny strajk kontrolerów ruchu lotniczego. Solidarność ze zwolnionymi dziennikarzami zamanifestowała prasa, która dziś nie wydała dzienników. Dziennikarze prowadzą bezterminowy strajk. Związkowcy porównują decyzję rządu do zamachu stanu.
Wczoraj tysiące dziennikarzy wspartych przez zwykłych Greków protestowało przed siedzibami radia i telewizji w Atenach i Salonikach. Decyzja o zamknięciu mediów publicznych pozbawiła pracy 2700 osób.
Radio i telewizja ERT, które rozpoczęły emisję w 1938 roku, przestały nadawać w nocy z wtorku na środę. Grecki rząd tłumaczy swoją decyzję kryzysem finansowym i potrzebą oszczędności w budżecie państwa.
Grecki rząd zapewnia, że za jakiś czas chce wznowić działalność publicznych mediów, ale ze znacznie mniejszą liczbą personelu.
IAR/MS