Odtajniono akta domniemanych więzień CIA w Polsce
PR dla Zagranicy
Przemysław Pawełek Pawełek
05.02.2013 16:14
Sędziowie Trybunału postanowili znieść poufny charakter postępowania.
Wikipedia/Duffman
Europejski Trybunał Praw Człowieka odtajnił rozpoznawanie skargi Abd al-Rahima al-Nashiriego, który twierdzi, że był więziony w domniemanym więzieniu CIA w Polsce. Decyzja Trybunału budzi w naszym kraju duże emocje, a według części polityków, może ona godzić w bezpieczeństwo Polski.
Sędziowie Trybunału postanowili odstąpić od ogólnie stosowanych zasad i znieśli poufny charakter postępowania. Wcześniej Trybunał - na wniosek polskiego rządu - ograniczył publiczny dostęp do wszystkich przekazanych w sprawie dokumentów. Polska argumentowała, że upublicznienie ich mogłoby niekorzystnie wpłynąć na śledztwo prowadzone przez polską prokuraturę od 2008 roku. Teraz Trybunał zmienił zdanie.
Jak informuje korespondent Polskiego Radia w Strasburgu, odtajnienie dokumentów zdarza się bardzo rzadko. Można sądzić, że jest to reakcja Trybunału na niezadowalającą - jego zdaniem - współpracę z polskimi władzami. Polska pomimo żądań Trybunału nie przysłała wszystkich dokumentów dotyczących prowadzonego śledztwa.
W tej sytuacji można domniemywać, że Trybunał ogłosi wyrok korzystny dla al-Nashiriego i stwierdzi brak odpowiedniej współpracy ze strony polskich władz. Podobnie Trybunał uczynił w przypadku rosyjskich skarg dotyczących Czeczenii.
Postępowanie w sprawie domniemamnych więzień CIA w Polsce toczy się w krakowskiej Prokuraturze Apelacyjnej. Jej rzecznik Piotr Kosmaty zapewniał w rozmowie z IAR, że śledztwo jest kontynuowane zgodnie z planem i postępowanie przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka nie wpłynie na przebieg polskiego śledztwa. Prokuratorzy prowadzący postępowanie zwrócili się do prokuratora generalnego o przedłużenie terminu zakończenia śledztwa. Na jaki czas - tego prokuratorzy nie zdradzają, zasłaniając się tajemnicą śledztwa.
Ujawnienie dokumentów dotyczących domniemanych tajnych więzień CIA zagraża bezpieczeństwu Polaków - ostrzega minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. Jednocześnie gość radiowej Jedynki zapewnił, że rząd zrobi wszystko, by to bezpieczeństwo zapewnić.
Zdziwienie i zaskoczenie - tak decyzję Trybunału w Strasburgu komentuje rzecznik rządu Paweł Graś. Zdaniem Pawła Grasia, cała sprawa jest bardzo delikatna, bo dotyczy bezpieczeństwa państwa. Dotyka bezpośrednio współpracy z sojusznikami w dziedzinie obronności, bezpieczeństwa oraz pracy wywiadu i kontrwywiadu. Paweł Graś dodaje, że to nie pierwsza decyzja Trybunału, którą polski rząd jest zaskoczony. Rzecznik rządu dodaje, że współpraca z Trybunałem będzie bardziej powściągliwa.
Szef BBN generał Stanisław Koziej uważa, że Polska może wstrzymać się z przekazywaniem wszystkich dokumentów do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka ze względu na bezpieczeństwo kraju. Dodaje, że do publicznej wiadomości zostały przekazane informacje z tajnego ciągle śledztwa, które prowadzi polska prokuratura. Stanisław Koziej mówił w radiowej Trójce, że z Trybunałem należy współpracować, ale trzeba mieć też na uwadze bezpieczeństwo kraju.
IAR/PP