NYT: amerykanie sabotują rosyjską energetykę

Dzięki temu w razie wybuchu konfliktu na linii Waszyngton - Moskwa będą mogli doprowadzić do wyłączenia tego systemu. Zastrzegający sobie anonimowość wysoki rangą urzędnik amerykańskiej administracji powiedział gazecie, że w ciągu ostatniego roku tego typu działania stały się dużo bardziej agresywne.

Artykuł spotkał się z ostrą reakcją Donalda Trumpa. Prezydent oskarżył gazetę o "wirtualny akt zdrady" i działanie bez zastanowienia się nad konsekwencjami". We wpisie na Twitterze nazwał jej dziennikarzy "prawdziwymi tchórzami i - bez wątpienia - WROGAMI NARODU".

Cyfrowa "zimna wojna" między Stanami Zjednoczonymi i Rosją trwa od lat. Jednym z jej pól bitewnych jest właśnie energetyka. Według źródeł "New York Timesa", Amerykanie od 2012 roku umieszczają swoje kody w rosyjskim systemie kontrolnym. Jednocześnie departament bezpieczeństwa wewnętrznego od lat ostrzega, że Rosjanie także podejmują podobne działania wobec amerykańskich systemów, czego efektem - w razie ewentualnego konfliktu - może być wyłączenie elektrowni atomowych lub sieci gazociągów czy też uniemożliwienie dostaw wody.

"New York Times" pisze, że ostatnie działania Amerykanów na tym polu idą dalej niż kiedykolwiek. Z jednej strony ma to być rodzaj ostrzeżenia dla Rosjan, z drugiej - da faktyczną możliwość błyskawicznego unieszkodliwienia rosyjskiego systemu energetycznego. Tego rodzaju działania miały nabrać tempa latem zeszłego roku po tym, jak prezydent Donald Trump przekazał amerykańskim siłom cybernetycznym nowe, tajne dyrektywy. Dowódca tych sił, generał Paul M. Nakasone, ma teraz prawo przeprowadzać ofensywne operacje cyfrowe nawet bez wcześniejszej aprobaty prezydenta. Doradca Trumpa do spraw bezpieczeństwa narodowego John Bolton potwierdził kilka dni temu, że Stany Zjednoczone intensyfikują swoje działania na tym polu i nie pozostawią bez odpowiedzi ataków z którejkolwiek strony.

IAR/dad