Logo Polskiego Radia
Print

Volkswagen ostrzega przed sprzedażą aut na Krymie

IAR / PAP
Dariusz Adamski 11.10.2017 16:07
Kolejna niemiecka firma ostrzega swoich rosyjskich partnerów przed prowadzeniem działalności na anektowanym Krymie
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjnePixabay.com

Wcześniej niemiecki koncern Siemens wycofał część swych aktywów z rosyjskiego rynku, gdy wyszło na jaw, że dostarczone do Kraju Krasnodarskiego turbiny bez zgody firmy trafiły na Krym. Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej, na anektowanym Krymie zachodnie firmy nie mogą otwierać swoich salonów sprzedaży i prowadzić innej działalności handlowej, nawet przez pośredników. Dotyczy to zarówno gotowego sprzętu, jak i części zapasowych.

Aby zmienić nastawienie Europy do wydarzeń na Krymie, rosyjskie władze organizują "propagandowe wycieczki" na anektowany półwysep, zapraszając prorosyjskich dziennikarzy, polityków i biznesmenów. Ci w rosyjskich mediach państwowych opowiadają, że na Krymie nie ma żadnej wojny, nie trwa tam okupacja i zapewniają, iż będą w swoich krajach przekonywać rodaków do zmiany stanowiska w sprawie aneksji. W ostatnich tygodniach w takich pseudowycieczkach wzięli udział niemieccy politycy oraz biznesmeni z Norwegii. Częstymi gośćmi na półwyspie są także prorosyjscy deputowani z Francji i Włoch.

Tymczasem na Krymie nasilają się represje wobec nastawionych proukraińsko mieszkańców, głównie mniejszości tatarskiej. Osoby, które występują przeciwko rosyjskiej aneksji, są oskarżane o ekstremizm i terroryzm.

Wiosną 2014 roku Rosja podstępem zajęła półwysep i przeprowadziła nielegalne referendum, na podstawie którego oderwała Krym od Ukrainy.

PAP/dad

Print
Copyright © Polskie Radio S.A O nas Kontakt