Chcemy nawiązać z Japonią współpracę na polu polityki audiowizualnej, a także promować Polskę w Japonii - powiedział w Tokio dziennikarzom wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Paweł Lewandowski po spotkaniu ze swoim japońskim odpowiednikiem Yoshinorim Muratą.
W 2019 roku przypada 100-lecie nawiązania stosunków dyplomatycznych między Polską i Japonią. Z tej okazji w obu krajach zaplanowano liczne wydarzenia kulturalne i naukowe. Od soboty z wizytą w Kraju Kwitnącej Wiśni przebywa wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Paweł Lewandowski. W poniedziałek spotkał się w Tokio ze swoim japońskim odpowiednikiem Yoshinorim Muratą, zastępcą komisarza Agencji ds. Kultury, która jest organem wchodzący w skład japońskiego Ministerstwa Edukacji, Kultury, Sportu, Nauki i Technologii (MEXT).
- Rozmawialiśmy o kwestiach związanych z prawami autorskimi, związanych z polityką audiowizualną, zaprezentowałem możliwość współpracy z polskimi producentami gier wideo, polskimi producentami filmowymi, opowiedziałam o ulgach projektowanych dla producentów gier wideo oraz o systemie cash rebate, który ma pomóc promować Polskę na świecie - powiedział po spotkaniu dziennikarzom Lewandowski.
Zaznaczył, że z Japonią współpracujemy "bardzo szeroko, zwłaszcza jeżeli chodzi o wymianę studentów szkół artystycznych, jeśli chodzi o kwestie związane z niematerialnym dziedzictwem". - Uczymy się tego od Japończyków, którzy są mistrzami, jeśli chodzi o dbanie o niematerialne dziedzictwo - dodał.
Japonia w Polsce dobrze znana
Podkreślił, że chcemy nawiązać z Japonią "współpracę na polu polityki audiowizualnej i promować Polskę w Japonii". - Japonia jest w Polsce bardzo dobrze znana - dodał.
Wiceszef resortu kultury złożył wizytę również w ośrodku Fukudenkai w Tokio, który w latach 1920-1922 udzielił pomocy kilkaset tzw. sierotom syberyjskim, czyli dzieciom i wnukom polskich zesłańców na Syberię. Początkowo ośrodek pomagał dzieciom (sierotom i chorym), obecnie również samotnym osobom starszym.
- To jest bardzo ważne i piękne miejsce, ponieważ zaraz po tym jak Polska odzyskała niepodległość, kiedy de facto ważyła się trwałość tej niepodległości, Japończycy potrzebowali tylko 17 dni, żeby zdecydować o tym, jak pomóc polskim sierotom syberyjskim, żeby je ulokować w Japonii, żeby przetransportować je poprzez Stany Zjednoczone z powrotem do Polski - zwrócił uwagę Lewandowski.
Zapewnił, że Polska będzie starała się wspierać ten ośrodek "by utrwalić pamięć o przyjaźni polsko-japońskiej i o tym, że Japończycy nam wtedy bardzo pomogli".
Ambasador Polski w Japonii Jacek Izydorczyk powiedział, że 100-lecie współpracy między Polską a Japonią, ma dla nas "wielkie znaczenie, bo właśnie 100 lat temu rząd Japonii uznał odrodzony rząd polski". - Nastąpiło to w Wersalu i przez cały ten okres mamy bardzo dobre stosunki, wręcz idealne, również w okresie II wojny światowej, formalnie nie byliśmy w stanie wojny - dodał. Jak mówił, Polska kojarzy się w Japonii przede wszystkim z kulturą, ale również z trudną historią. - Moim zadaniem i pragnieniem jest pokazywanie Polski nowoczesnej, rozwiniętej, kraju, który jest równie bezpieczny, jak Japonia, kraju młodych, ambitnych wykształconych ludzi - zaznaczył.
PAP/IAR/dad