Logo Polskiego Radia
Print

Lwów: odsłonięto tablicę w języku krymskotatarskim

IAR
Dariusz Adamski 20.05.2019 10:51
  • Lwów: Odsłonięto tablicę w języku krymskotatarskim - materiał Wojciecha Jankowskiego
W 75. rocznicę deportacji Tatarów krymskich z ich ojczyzny we Lwowie przeprowadzono obchody tragicznych wydarzeń
Foto: Wojciech JankowskiFoto: Wojciech Jankowski

Aktu odsłonięcia tabliczki dokonał Andrij Sadowyj, mer miasta razem z młodym Tatarem krymskim, który od pięciu lat mieszka we Lwowie. Tablica zawiera napis "Plac Rynkowy nr 1" w języku ukraińskim, angielskim i krymskotatarskim.

- Dziś obchodzimy dzień szczególny, dzień pamięci - powiedział Sadowyj - Na rozpoczęcie tego dnia chcę odsłonić tablicę. Na tej tablicy są napisy w trzech językach, po ukraińsku, angielsku i krymskotatarsku. Chciałbym, żeby wszyscy Tatarzy krymscy wiedzieli, że Lwów to miasta, które zawsze będzie walczyło o ich prawo do mieszkania na wolnej Ukrainie, żeby Krym był zawsze ukraiński. Kocham Krym, z nim są związane najpiękniejsze chwile mojego życia. To wydarzenie oznacza, że w pełni rozumiemy nieszczęście, przez które przeszli krymscy Tatarzy - mowił Sadowyj.

- Jesteście nam bliscy, bo wiecie, co to takiego walka za własną ziemię i wiarę, Krym to Ukraina i nasza droga w przyszłość wiedzie razem - zaznaczył z kolei Ernest Abkelamow, dyrektor Centrów Tatarów Krymskich we Lwowie.

Fot.:
Fot.: Wojciech Jankowski

Pod ratuszem otwarto również wystawę krysmkotatarskiego malarza Rustema Eminowa "Unutma!"(Nie zapomnij!). Rozpoczęcie obchodów 75. Rocznicy deportacji Tatarów krymskich poprzedziła minuta ciszy. W szeregu wydarzeń obchodów rocznicy znalazły się przedpremierowy pokaz filmu dokumentalnego "1944" w galerii Dzyga i wystawy poświęcone deportacji z 1944 roku i obecnej sytuacji Tatarów krymskich. Dzień wcześniej w Muzeum Religii otwarto wystawę "Barwy ojczyzny. Żywopis Nuri Płanżijewa", prace malarza, którego za młodu wysiedlono z półwyspu.

- W czasie deportacji wysiedlono 240 tysięcy ludzi. Ponad 100 tysięcy z nich umarło w pierwszych latach po przewiezieniu na miejscach zsyłki. - powiedział Enwer Bekirow, dyrektor Dobroczynnej Fundacji "Chajtarma". - Umarła prawie połowa z nich od chorób i głodu. Historia niestety zatoczyła koło i dziś na Krymie odbywa się deportacja hybrydowa. Cały naród tatarski i ci, którzy mają otwarcie proukraińskie poglądy znajdują się pod uciskiem totalitarnej machiny i represji okupacyjnych władz - mówił.

Fot.:
Fot.: Wojciech Jankowski

Obecnie w obwodzie lwowskim mieszka co najmniej 1 500 Tatarów krymskich. Większość z nich uciekła po aneksji Krymu w obawie o bezpieczeństwo swoje i bliskich.

Zapraszamy do wysłuchania relacji Wojciecha Jankowskiego z "Kuriera Galicyjskiego".

dad

Print
Copyright © Polskie Radio S.A O nas Kontakt