Tatarzy krymscy wspominają ofiary deportacji z 1944 r.
PR dla Zagranicy
Katarzyna Semaan
18.05.2019 12:31
-
Ukraina - 75. rocznica deportacji Tatarów z Krymu [posłuchaj]
Liderzy społeczności tatarskiej zwracają uwagę, że część Rosjan próbuje usprawiedliwiać sowieckie zbrodnie
Tatarzy krymscy Foto: flickr/EMP/CC-BY-SA
Tatarzy na zaanektowanym przez Rosję Krymie wspominają ofiary stalinowskiej deportacji z 1944 roku. Liderzy społeczności tatarskiej zwracają uwagę, że część rosyjskich historyków i polityków próbuje usprawiedliwiać sowieckie zbrodnie, a służby bezpieczeństwa prześladują tych, którzy głośno mówią o wydarzeniach sprzed 75-ciu lat.
18 maja 1944 roku, na rozkaz Józefa Stalina deportowano z Krymu blisko 200 tysięcy Tatarów. Radzieckie kierownictwo zarzuciło tatarskiej społeczności kolaborowanie z hitlerowskimi Niemcami. Podobny los spotkał Czeczenów i inne narody zamieszkujące region Kaukazu. Jeden z liderów Tatarów krymskich Nariman Dżelalow zwraca uwagę, że część jego rodaków obawia się, że rosyjska aneksja półwyspu oznacza „drugą deportację”. -„Ci nasi ziomkowie, którzy mieszkają w Rosji dokonali własnego wyboru - zdecydowali się mieszkać w tym kraju. To był ich świadomy wybór. Z nami było zupełnie inaczej. Myśmy zdecydowali się żyć na Krymie. Krym historycznie znalazł się w składzie Ukrainy, co myśmy zaakceptowali. I nagle przychodzi ktoś inny i mówi, że teraz będziecie mieszkać ze mną i żyć według moich praw” - tłumaczy tatarski działacz. Międzynarodowe organizacje stwierdzają w swoich raportach, że rosyjskie władze pozbawiają społeczność tatarską na zaanektowanym Krymie podstawowych praw i wolności obywatelskich.
IAR/ks