Apel organizacji Tatarów krymskich do światowych mediów
IAR / PAP
Dariusz Adamski
04.04.2019 09:30
"Krymska Solidarność" zaapelowała do mediów o zwrócenie uwagi na prześladowanie dziennikarstwa obywatelskiego na Krymie
Zdjęcie ilustracyjne/Mustafa Dzhemilev /
By NEWS UTR - https://www.youtube.com/watch?v=t4pcZVmauBw, CC BY 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=34482225
Sąd rejonowy w Symferopolu na posiedzeniach 27 i 28 marca zdecydował o aresztowaniu 23 zatrzymanych Tatarów. Oskarża się ich o członkostwo w zakazanej w Rosji Partii Odrodzenia Islamskiego (Hizb ut-Tahrir). Grożą im kary od 10 do 20 lat więzienia i od 500 tysięcy do miliona rubli grzywny.
Ponad połowa aresztowanych to aktywiści "Krymskiej Solidarności", organizacji powstałej w 2016 roku jako wsparcie dla rodzin represjonowanych Tatarów krymskich.
W ramach grupy działa sieć tzw. streamerów, którzy nagrywają na telefony komórkowe wydarzenia związane z więźniami politycznymi oraz przypadki łamania praw człowieka przez władze Krymu.
W oświadczeniu opublikowanym na Facebooku podkreślono, że aresztowani aktywiści wypełniali funkcję obywatelskich dziennikarzy, zaś ich nagrania i wpisy do mediów społecznościowych są często jedynym źródłem informacji o tym co odbywa się na Krymie.
Wśród aresztowanych jest Remzi Bekirow, który od czterech lat relacjonował procesy więźniów politycznych. Podczas przeszukiwania jego domu, FSB zarekwirowało jego legitymację prasową i inne dokumenty poświadczające prawo do wykonywania zawodu dziennikarza.
Apel o przyjęcie do międzynarodowych organizacji
Autorzy apelu zaproponowali też nadanie swoim aktywistom członkostwa w międzynarodowych organizacjach dziennikarskich i uznanie represji wobec nich za ataki na dziennikarzy.
"Apelujemy o nazywanie aresztowanych obywatelskimi dziennikarzami, ponieważ ich posty i materiały wideo dokumentują systematyczne prześladowania na Krymie" - czytamy w oświadczeniu.
Aktywiści zwrócili się też z prośbą o wykorzystanie wszelkich możliwych mechanizmów obrony dziennikarzy oraz wezwali do protestów przeciwko prześladowaniu osób przełamujących rosyjską blokadę informacyjną na Krymie.
Wchodzący w skład Ukrainy Półwysep Krymski został zaanektowany przez Rosję w marcu 2014 roku, po interwencji zbrojnej i referendum uznanym przez władze Ukrainy i Zachód za nielegalne.
Tatarzy krymscy, którzy stanowią 12 proc. mieszkańców półwyspu, byli przeciwni nielegalnemu plebiscytowi. Ich społeczność w większości zbojkotowała głosowanie, narażając się na represje ze strony rosyjskich władz.
PAP/dad