Znana aktywistka ukraińska działająca głównie na terenie Polski, Ludmiła Kozłowska, dostała nakaz opuszczenia Unii Europejskiej. To wynik wpisania jej do Systemu Informacyjnego Schengen, gdzie został oznaczona najwyższym alertem.
Kozłowska jest prezesem Fundacji Otwarty Dialog. O decyzji Kozłowska dowiedziała się w poniedziałek wieczorem, gdy wylądowała w Brukseli. Fundacja ma tam swoje biuro. Na lotnisku policjant miał zatrzymać Kozłowską przy kontroli paszportowej.
Okazało się, że Urząd ds. Cudzoziemców wpisał Kozłowską na wniosek uprawnionego organu (mogły to być służby) do Systemu Informacyjnego Schengen. Pozwala on na kontrolę osób, które znalazły się w granicach Strefy Schengen. Nadzór nad Systemem w Polsce sprawuje MSWiA.
"Ludmiła Kozłowska została wydalona z Polski za kontakty z rosyjskimi służbami specjalnymi" - informuje mołdawski „Telegraph”. Natomiast kazachski „Total” donosi, że została wydalona za pranie pieniędzy. Gazety nie mają wątpliwości, ze organizacja pozarządowa, która tworzy lobby polityczne dla Maii Sandu i Andrieja Nastase'a, zamieszanych w rosyjską wojnę hybrydową.
Chodzi o Fundację Otwarty Dialog zarejestrowaną w Polsce przez obywatelkę Ukrainy Ludmiłę Kozłowską. Mówi o tym niedawny raport przedstawiony Europejskiemu Komitetowi Legislacyjnemu na ten temat.
Zgodnie z nim Ludmiła Kozłowska jest oskarżona o działanie na rzecz rosyjskich służb w rosyjskiej wojnie hybrydowej przeciwko Europie.
W tym samym czasie jej brat finansuje organizację pozarządową Otwarty Dialog. Mężczyzna jest właścicielem firmy z Odessy, która specjalizuje się w dostarczaniu narzędzi dla rosyjskiej floty morskiej. Ponadto mężczyzna znajduje się pod kontrolą FBI.
Wspomniana organizacja pozarządowa została zauważona przez agresywny lobbing w instytucjach europejskich przeciwko głównym wrogom Rosji w Europie Wschodniej, Polsce i na Ukrainie.
Według brytyjskiej publikacji "Financial Times" Republika Mołdawii zaczęła być w kręgu zainteresowań Otwartego Dialogu, gdy zatrzymano Vleaceslava Platona - mołdawskiego biznesmana i oplityka za przestępstwa ekonomiczne. Organizacja starała się przedstawić jego zatrzymanie jako skutek starć politycznych.
Ta sama organizacja broniła również burmistrza, uciekiniera, Renata Usatii, którego oskarża się o atak na Ghermana Gorbunţova. Prasa napisała również, że ta organizacja pozarządowa prowadzi lobbing na rzecz lidera PPA, Maii Sandu i lidera DA, Andrieja Nastase'a.
Sama Kozłowska i jej mąż Bartosz Kramek kreują się na ofiary nagonki ze strony polskich władz. Próbują się dowiedzieć, która polska instytucja odpowiada za oznaczenie Kozłowskiej najwyższym alertem w Systemie Informacyjnym Schengen.
źródło: https://en.publika.md/onet.pl