Akcja ratunkowa na K2. Polacy wśród ratowników
IAR / PAP
Dariusz Adamski
26.07.2018 13:31
W ścianie szczytu Latok I w Karakorum oczekuje na pomoc rosyjski himalaista Aleksander Gukow
Himalaje - zdjęcie ilustracyjnePixabay/Simon/CC0 License
Inny Rosjanin- Siergiej Glazunow, z którym Gukow wspinał się w parze, spadł w dół i poniósł śmierć.
Jak informuje portal mountain.ru, do akcji ratunkowej zgłosili się m.in. Adam Bielecki i Andrzej Bargiel, którzy są już w drodze do bazy pod Latokiem. Adam Bielecki kilka dni temu zakończył wspinanie w Karakorum. Andrzej Bargiel jako pierwszy zjechał na nartach z K2. Jako trzeci do akcji zgłosił się też David Göttler.
Rosjanie zdobywali oni szczyt nową, północną drogą, tzw. północnym filarem. Latok I ma wysokość 7145 metrów nad poziomem morza.
Rosyjski portal mountain.ru napisał, że Aleksander Glazunow nadał wczoraj sygnał SOS: "Potrzebuję pomocy. Muszę być ewakuowany. Siergiej spadł. Jestem
w ścianie bez ekwipunku:" Na razie teren obserwował z powietrza pilot śmigłowca.
Akcja ratunkowa, i o ile w ogóle będzie podjęta, może być bardzo trudna, gdyż ze stoków szczytu osuwają się lawiny kamienne.
Według portalu wspinanie.pl, rozważane są dwie możliwości: podjęcie rosyjskiego himalaisty ze szczytu- obecnie jest on na wysokości 6200 metrów lub zrzucenie mu sprzętu, by mógł samodzielnie zejść na dół.
Adam Bielecki zakończył przed kilkoma dniami wyprawę w Karakorum, gdzie wraz z Jackiem Czechem, próbował wejść na dziewiczy wierzchołek Gaszerbruma VII (siódmego). Szczyt ma prawie siedem tysięcy metrów. Niestety, akcja skończyła się niepowodzeniem z powodu z złej pogody. Wcześniej jednak Adam Bielecki wspólnie z Niemcem Felixem Bergiem zdobył Gaszerbruma II (drugiego). Jak się okazuje, wejście na szczyt odbyło się nowym wariantem.
Latok I został zdobyty po raz pierwszy w 1979 przez japońską ekspedycję, którą prowadził Naoki Takada.
IAR/dad