Według informacji brytyjskiego dziennika "Daily Express" przedstawiciele rosyjskich grup kibicowskich udali się "na rozmowy" do argentyńskiej stolicy Buenos Aires. – Przywódcy chuligańskich grup z Moskwy i St. Petersburga przebyli ponad 8000 mil, by spotkać się z kolegami z Argentyny, by omówić plany na przyszłość – alarmują brytyjscy dziennikarze.
Grupy kibiców z Moskwy i innych rosyjskich miast od dawna prowadzą ożywioną dyskusję w Internecie. – Rozpoczynamy akcję "Mundial". Nasz plan jest już w fazie realizacji – donosi moderator grupy "russian hooligans", która skupia ponad 6 tysięcy użytkowników na serwisie vkontakte.com, rosyjskim odpowiedniku Facebooka.
Podstępny plan
- Podstępny plan polega na tym, by zwabić Brytyjczyków, odizolować ich od innych kibiców i urządzić im krwawą łaźnię - mówi w wypowiedzi dla dziennika "the Sun" Mark Roberts, zastępca komendanta policji w Londynie. – Mamy podstawy obawiać się, że rosyjscy pseudokibice chcą w ten sposób zemścić się za ostatnie "akty wrogości wobec Rosji" związane ze sprawą otrucia Siergieja Skripala.
Wszystko wskazuje na to, że teraz rosyjscy "kibole" znajdą wsparcie fanów z Argentyny. Niechęć między fanami angielskimi i argentyńskimi jest głęboko zakorzeniona i ma swoje źródła w historii i polityce. W latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku na linii Londyn-Buenos Aires rozgorzał gwałtowny spór o przynależność państwową archipelagu wysp falklandzkich.
Spór przerodził się w krwawy konflikt zborjny. Podczas starć śmierć poniosło kilka tysięcy argentyńskich żołnierzy. Pamięć tego upokorzenia jest w Argentynie żywa do dziś.
Anglicy zaniepokojeni
Brytyjskie władze i media ostrzegają swoich ultrasów, że wyjazd na mundial może skutkować starciami z kibicami gospodarzy.
- Będzie to oczywiście powodem do niepokoju dla fanów Anglii planujących wyjazd na piłkarskie mistrzostwa świata, a zachowanie rosyjskich kibiców musi być czynnikiem decydującym o tym, czy wybrać się do Rosji czy też nie – mówił jeszcze w lutym zastępca komendanta policji Mark Roberts z Rady Głównej Policji Narodowej.
Biuro ds. zagranicznych poinformowało wszystkich podróżujących fanów Anglii, aby przygotowali się do działań „wojennych” po przybyciu do Rosji.
- Z powodu zwiększonych napięć politycznych między Wielką Brytanią a Rosją, powinniście być świadomi możliwości antybrytyjskich nastrojów lub nękania w tym czasie – można przeczytać w oświadczeniu.
- Jeśli przebywasz obecnie w Rosji lub planujesz tam podróż w ciągu najbliższych tygodni, radzimy zachować czujność, unikać protestów lub demonstracji oraz publicznych komentarzy na temat wydarzeń politycznych – ostrzegają brytyjskie władze.
Według oficjalnych szacunków w czerwcu i lipcu tego roku do Rosji uda się około 20 tysięcy fanów piłki nożnej
express.co.uk, ms/dad