Mundial w Rosji – niesmak i niepokój
PR dla Zagranicy
Halina Ostas
12.04.2017 09:02
Niemieccy parlamentarzyści za bojkotem mundialu w Rosji. Wcześniej o odebranie imprezy Rosji apelowali Amerykanie
KremlFoto: Flickr.com/Larry Koester
Szwajcarsko-amerykańskie śledztwo w sprawie korupcji przy przyznawaniu praw do organizacji piłkarskich mistrzostw świata Rosji w 2018 r. i Katarowi w 2022 r. zaowocowało już licznymi zarzutami i dymisjami działaczy FIFA. Niemieccy parlamentarzyści opowiadają się za bojkotem mundialu w Rosji ze względu na tamtejsze brutalne represje wobec uczestników niedawnych antykorupcyjnych manifestacji.
Niemcy jednak nie są pierwsi, już dwa lata temu grupa amerykańskich senatorów apelowała bowiem o odebranie imprezy Rosji. Niedawno niemiecka prasa ujawniła też, że stadion w Petersburgu budują niewolnicy z Korei Północnej. Kwestie moralne to jedno, ale zachodzi obawa o jakość i bezpieczeństwo zbudowanego takimi siłami obiektu. Mecze rozgrywane będą m.in. w Rostowie, niedaleko zajętego przez Rosję Donbasu. Albo w Kaliningradzie, gdzie co jakiś czas wojska rosyjskie ćwiczą atak np. na Polskę. Skojarzenia z igrzyskami w stolicy III Rzeszy u progu wojny są uzasadnione. Jednocześnie wielu zwykłych Rosjan obawia się, że organizacja mistrzostw to kolejna (po igrzyskach w Soczi) przykrywka dla złodziejstwa i gwóźdź do trumny rosyjskiej gospodarki.
Marcin Herman/niezalezna.pl/ho