Iran wzbogaca uran ponad limit. Agencja atomowa potwierdza

Zgodnie z zapowiedziami, Iran zaczął wzbogacać uran powyżej poziomu dopuszczanego w zapisach paktu nuklearnego z 2015 roku. Przekroczenie limitów potwierdziła Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej.

Teheran ostrzegł też, że podejmie kolejne kroki, jeśli kraje europejskie będące sygnatariuszami umowy nuklearnej nie zapewnią mechanizmu umożliwiającego mu sprzedaż ropy naftowej. W ubiegłym roku z porozumienia jednostronnie wycofały się Stany Zjednoczone i nałożyły na Republikę Islamską sankcje. Tym samym praktycznie uniemożliwiły sprzedaż irańskiego surowca.

Teheran zapowiada, że stopniowo zacznie wzbogacać uran do poziomu 20 procent - czyli takiego, który osiągnął przed podpisaniem paktu cztery lata temu. Kolejnym krokiem miałoby być także uruchomienie dodatkowych wirówek do wzbogacania uranu.

Cytowany przez agencję Reutera dowódca jednostki specjalnej w strukturach Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, generał Ghasem Solejmani podkreślił, że jego kraj nie dąży do produkcji broni nuklearnej. "Dlaczego nakładane są sankcje, gdy świat wie, że my nie chcemy posiadać takiej broni? W islamie nie ma na nią miejsca. Ta religia nigdy nie zaakceptuje broni masowej zagłady" - mówił generał Solejmani. Wcześniej szef irańskiej dyplomacji Dżawad Zarif napisał w mediach społecznościowych, ze światowe mocarstwa nie będą w stanie wynegocjować lepszego porozumienia niż to zawarte w 2015 roku.

Dyplomaci państw europejskich będących sygnatariuszami umowy, czyli Wielka Brytania, Niemcy i Francja, ostrzegają Iran, że musi wrócić do przestrzegania zapisów porozumienia nuklearnego. Również Komisja Europejska zaapelowała do Teheranu o zaprzestanie wzbogacania uranu i wycofanie się z działań podważających porozumienie jądrowe sprzed czterech lat.

Z iranistą Jakubem Gajdą, ekspertem Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego, rozmawiał Przemysław Pawełek.