Bez porozumienia w sprawie obsady stanowisk w Unii
IAR
Dariusz Adamski
01.07.2019 13:40
-
Premier Włoch na unijnym szczycie w Brukseli powiedział, że jest przeciw jednemu głosowaniu na trzy najważniejsze stanowiska w Unii Europejskiej. Materiał Piotra Kowalczuka (IAR)
-
Bez porozumienia na unijnym szczycie dotyczącym obsady najważniejszych stanowisk we Wspólnocie. Materiał Beaty Płomeckiej (IAR)
Po raz kolejny nie wybrano osoby, która stanęłaby na czele Komisji Europejskiej, Rady Europejskiej i dyplomacji UE
PAP/EPA/RONALD WITTEK
Sprzeciw krajów Grupy Wyszehradzkiej i Włoch wobec Fransa Timmermansa doprowadził do fiaska rozmów na unijnym szczycie - powiedzieli polscy dyplomaci.
Kanclerz Niemiec Angela Merkel uznała, że niemożliwe było zignorowanie sprzeciwu Grupy Wyszehradzkiej i Włoch wobec kandydatury Fransa Timmermansa na stanowisko szefa Komisji Europejskiej. Angela Merkel tłumaczyła, że dlatego fiaskiem zakończyły się rozmowy na unijnym szczycie dotyczące obsady stanowisk.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że oprócz Wyszehradu i Włoch, także między innymi Chorwacja i Łotwa były niechętne kandydaturze Fransa Timmermansa.
Angela Merkel powiedziała, że trudno było te państwa przegłosowywać, nawet jeśli była większość za kandydaturą Timmermansa. - Poparcie 21 krajów nie było dla mnie satysfakcjonujące. Trzeba zwrócić uwagę na małe i duże państwa w Grupie Wyszehradzkiej, a także na Włochy. Musimy się uważnie traktować - powiedziała kanclerz Niemiec.
W związku z brakiem porozumienia szczyt w Brukseli został zawieszony i obrady zostaną wznowione we wtorek o godzinie 11.00.
Frans Timmermans został zaproponowany przez Francję, Niemcy, Hiszpanię i Holandię na stanowisko przewodniczącego Komisji Europejskiej. Grupa Wyszehradzka od początku sprzeciwiała się takiemu rozwiązaniu. Niechętne Holendrowi były też Włochy. Wydawało się, że mimo tego sprzeciwu większość krajów poprze Fransa Timmermansa, jednak ostatecznie decyzji nie podjęto.
IAR/dad