Andrzej Duda podkreślał, że przed generałami są bardzo poważne zadania. Równolegle w Orzyszu podsumowano proces certyfikacji dowództwa brygady VJTF, czyli tak zwanej szpicy NATO.
Z polskiej strony w skład szpicy wejdzie 21. Brygada Strzelców Podhalańskich, której dowódca Dariusz Lewandowski odebrał z rąk prezydenta awans na generała brygady.
21. Brygada Strzelców Podhalańskich szkoli się w Ośrodku Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych w Orzyszu (woj. warmińsko-mazurskie).
Drugi z nominowanych to generał Piotr Błazeusz, który obejmie funkcję zastępcy szefa sztabu ds. planowania w Naczelnym Dowództwie Sojuszniczych Sił w Europie (SHAPE).
- Przed panami generałami zadania rzeczywiście bardzo poważne, ale trafiają one na żołnierzy z wielkim doświadczeniem - mówił Andrzej Duda.
- To są nominacje do czynnej służby. To wydarzenie wyjątkowe, o charakterze polowym, o charakterze najbardziej czynnej służby, nie tej koszarowej - powiedział prezydent podczas zakończenia ćwiczenia Dragon-19 i podsumowania certyfikacji 21. BSP do sił bardzo wysokiej gotowości (VJTF) zwanych szpicą NATO.
Zakończenie ćwiczeń Dragon-19
Wizyta prezydenta jest związana z zakończeniem ćwiczenia Dragon-19 oraz objęciem po raz pierwszy przez Polskę dowodzenia sojuszniczymi siłami natychmiastowego reagowania (VJTF) w 2020 roku. Prezydentowi towarzyszy minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
W tegoroczne manewry Dragon było zaangażowanych około 18 tys. żołnierzy z 12 państw. Ćwiczyli na poligonach w całej Polsce.
Ćwiczenie Dragon-19, podzielone na część z udziałem wojsk i część dowódczo-sztabową, odbywało się przy wsparciu sił sojuszniczych i w połączeniu z innymi ćwiczeniami w regionie - Noble Jump, Baltops, Capable Logistician i Tobruq Legacy.
Głównym celem ćwiczenia, w którym wzięło udział ok. 15 tys. żołnierzy z Polski, było praktyczne zgrywanie sił podległych dowódcy generalnemu w ramach operacji obronnej prowadzonej we współdziałaniu z WOT, siłami sojuszniczymi i układem pozamilitarnym.
PAP/IAR/dad