Wybory w Stambule to próba naprawy demokracji

Wybory burmistrza Stambułu to próba naprawy demokracji. Tak o dzisiejszym powtórnym głosowaniu w największej tureckiej metropolii mówił kandydat opozycji - Ekrem Imamoglu po oddaniu swego głosu. Imamoglu wygrał marcowe wybory lokalne w Stambule, ale ich wynik został anulowany przez turecką Centralną Komisję Wyborczą na wniosek rządzącej partii.

Dziś powtórka wyborów burmistrza Stambułu. Sondaże sugerują, że znowu wygra kandydat opozycji @ekrem_imamoglu Związany z rządem znajomy Turek też tak uważa. Jeśli tak będzie, to Erdogan przegra podwójnie (już stracił nie uznając wyniku z 31 III). Trochę się boję, że ma inny plan

— Jerzy Haszczyński (@JHaszczynski) 23 czerwca 2019

Dziesięć milionów mieszkańców Stambułu uprawnionych do głosowania ponownie wybiera swego burmistrza. Analitycy podkreślają, że to niezwykle ważne głosowanie, które jest testem popularności prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana. Jeśli kandydat opozycji, Ekrem Imamoglu ponownie wygra wybory, będzie to wielką porażką prezydenta. „To nie tylko wybory burmistrza Stambułu. To jednocześnie dzień naprawy demokracji i nielegalnego procesu, który narzucono naszemu narodowi” - powiedział Ekrem Imamoglu po wyjściu z lokalu wyborczego.

Demokrasiye sahip çıkmak için oyumuzu kullandık. Herkesi de sandığa gidip oyunu kullanmaya davet ediyorum. #HerŞeyÇokGüzelOlacak pic.twitter.com/SriSxWYkvK

— Ekrem İmamoğlu (@ekrem_imamoglu) 23 czerwca 2019

Binali Yildirim, były premier popierany przez rządzącą Partię Sprawiedliwości i Rozwoju, którego w marcowych wyborach pokonał Imamoglu wyraził nadzieję, że wybory będą dobre dla jego kraju. „ Myślę, że jest to dzień, w którym można zostawić urazy i skupić się na przyszłości” - podkreślił Binali Yildirim.

Zafer! Zafer! Zafer! @ekrem_imamoglu pic.twitter.com/rEgjfMuvAu

— Eray Emin Aydemir 🔭🖋👁 (@AydemirEEray) 23 czerwca 2019

Centralna Komisja Wyborcza anulowała wynik poprzedniego głosowania tłumacząc, że doszło do wielu nieprawidłowości, a niektórzy członkowie komisji mieli rzekomo powiązania z organizacją terrorystyczną. Decyzja ta spotkała się z ostrą krytyką ze strony opozycji. Wywołała też sprzeciw międzynarodowej opinii publicznej.

IAR/ks