Donald Trump: nie planujemy sankcji wobec Nord Stream 2

Prezydent USA wyraził dezaprobatę pod adresem Niemiec, ale równocześnie oświadczył, że nie planuje nałożenia sankcji na firmy uczestniczące w budowie gazociągu.

Podczas wypowiedzi w Gabinecie Owalnym Donald Trump powtórzył swoją wcześniejsza krytykę Niemiec za projekt gazociągu Nord Stream 2. - To jest absurdalne. To bardzo zła rzecz dla narodu niemieckiego. Mówię to jasno i wyraźnie - stwierdził amerykański prezydent.

Prezydent Trump skrytykował wczoraj Niemcy za Nord Stream 2. Mało kto zwrócił jednak uwagę na odpowiedź prezydenta USA na zadane przez @wojciechce pytanie, czy zastosuje sankcje wobec firm biorących udział w projekcie: „Nie planujemy tego robić” (według oficjalnego stenogramu) pic.twitter.com/eALkC8lcBk

— Marek Wałkuski (@Marekwalkuski) 19 września 2018

Zapytany przez Polskie Radio czy w związku z tym nałoży sankcje na firmy uczestniczące w projekcie, Donald Trump odpowiedział: "Nie planujemy tego. Po prostu uważamy, że jest bardzo niefortunne, że Niemcy płaca miliardy dolarów za dostawy energii z Rosji. I wierzcie mi, że niemieckim obywatelom się to nie podoba".

President Trump says the United States has been "ripped off" by the European Union while standing next to the president of Poland, which is in the EU https://t.co/oDhMoySbpq pic.twitter.com/LtS7akEKV2

— CBS News (@CBSNews) 18 września 2018

Minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz powiedział, że nie czuje się rozczarowany stanowiskiem prezydenta USA. - Nie było nic takiego co wskazywało, że takie sankcje miały być tutaj ogłoszone. Ważne jest tutaj nastawienie Stanów Zjednoczonych, prezydent Donald Trump powtórzył negatywna ocenę tego projektu - podkreślił szef polskiej dyplomacji, który podczas lipcowej wizyty w USA mówił, że Amerykanie nie wykluczają użycia sankcji dla zablokowania Nord Stream 2.

IAR/dad