Logo Polskiego Radia
Print

"Nowaja Gazieta": cyrk Kremla w temacie Salisbury

PR dla Zagranicy
Katarzyna Semaan 14.09.2018 11:25
  • „Nowaja Gazieta” nie wierzy w prawdziwość słów mężczyzn podejrzewanych o dokonanie ataku chemicznego w brytyjskim Salisbury [posłuchaj]
Rosyjski dziennik nie wierzy w prawdziwość słów mężczyzn podejrzewanych o dokonanie ataku chemicznego
Rosjanie podejrzani o zamach na Skripalów udzielili wywiadu RT, żródło: RT

"Nowaja Gazieta" nazywa czwartkowy wywiad Aleksandra Pietrowa i Rusłana Boszyrowa „klaunadą Kremla”. Służby Wielkiej Brytanii wskazały Rosjan jako prawdopodobnych sprawców zamachu na Siergieja Skripala i jego córkę Julię. Brytyjska policja przedstawiła jako dowody fotografie, zapisy wideo oraz dane o podróżach obu mężczyzn.

Aleksandr Pietrow i Rusłan Boszyrow udzielili wywiadu kremlowskiej telewizji RT. W rozmowie z szefową stacji Margaritą Simonjan oświadczyli, że pojechali do Salisbury obejrzeć tamtejszy kościół, nigdy nie mieli żadnej trucizny i czują się ofiarami pomyłki brytyjskich służb. Niezależny dziennik „Nowaja Gazieta” nazywa wywiad „klaunadą Kremla”, która wpisuje się w receptę na wszystkie oskarżenia płynące pod adresem Rosji - „udawać ofiarę i traktować wszystkich jak agresorów”. „Jeśli ktoś nazywa rosyjskiego renifera reniferem, to najważniejsze, żeby znaleźć jakiegoś eksperta, który będzie przekonywał, że to jednak koń” - charakteryzuje politykę Moskwy „Nowaja Gazieta”.

Dziennik podkreśla, że prokremlowskich propagandzistów nie interesuje już, iż Rosja traktowana jest na świecie jako „chroniczny kłamca”, dla nich liczy się tylko, czy ktoś uwierzył, że renifer jest koniem. „Jeśli uwierzył, to znaczy jest nasz. Jeśli nie uwierzył, to znaczy sprzedał się Zachodowi” - konkluduje „Nowaja Gazieta”.

Londyn twierdzi, że zamachu na Skripala i jego córkę dokonano za wiedzą najwyższych władz Rosji i wskazuje między innymi osobistą odpowiedzialność Władimira Putina. Solidarność z Wielką Brytanią wyraziło kilkadziesiąt państw, w tym Polska ograniczając kontakty z Moskwą i wydalając niektórych rosyjskich dyplomatów.

IAR/ks

Print
Copyright © Polskie Radio S.A O nas Kontakt