Logo Polskiego Radia
Print

MSZ nie prosił zagranicy o pomoc

PR dla Zagranicy
Halina Ostas 06.10.2016 09:22
"GPC": MSZ za czasów Radosława Sikorskiego nie prosił o międzynarodową pomoc w wyjaśnieniu katastrofy smoleńskiej
Foto: РАР

Polski MSZ za czasów Radosława Sikorskiego nie zwracał się z prośbą o międzynarodową pomoc w wyjaśnieniu katastrofy smoleńskiej - informuje dzisiejsza "Gazeta Polska Codziennie". Wiadomość tę potwierdził minister Witold Waszczykowski.

W MSZ nie zachowały się żadne dokumenty dotyczące międzynarodowej pomocy w wyjaśnieniu katastrofy smoleńskiej. Oznacza to, że polski rząd nie zwracał się o pomoc w śledztwie w wyjaśnieniu katastrofy. Żadna z polskich placówek dyplomatycznych, m.in. w Waszyngtonie, Londynie, Paryżu, Berlinie i we Włoszech, nie ma dokumentów tego typu – mówi minister Witold Waszczykowski.

- Z informacji ustnej, jaką uzyskałem od pracowników MSZ, wynika, że Sikorski już 10 kwietnia 2010 r. zakazał prac badawczych i prawnych w tym zakresie, uzasadniając decyzję tym, że sprawa została przejęta przez KPRM i dlatego MSZ nie będzie prowadził żadnej analizy prawnej na ten temat – powiedział Witold Waszczykowski w komentarzu dla gazety.

Informacje potwierdzone przez obecnego szefa dyplomacji stawiają w nowym świetle deklaracje byłego ministra Radosława Sikorskiego, który wielokrotnie zapewniał, że robi wszystko, aby m.in. ściągnąć do Polski wrak tupolewa. Sam Sikorski dopiero dwa lata po katastrofie podał konkretny przykład swojej rozmowy dotyczącej zwrotu wraku. Miał rozmawiać w tej sprawie z szefową dyplomacji Unii Europejskiej Catherine Ashton, by poruszyła tę kwestię na szczycie UE–Rosja 21 grudnia 2012 r. w Brukseli. Jak utrzymuje rzeczniczka Ashton Maja Kocijanczicz, jej szefowa miała jedynie „przyjąć to do wiadomości”. Ostatecznie na szczycie nie podniesiono tematu katastrofy smoleńskiej, a Ashton miała tylko podczas prywatnej rozmowy wspomnieć o tym ministrowi spraw zagranicznych Rosji Siergiejowi Ławrowowi. Ujawnienia treści tych rozmów domagali się wtedy europosłowie PiS‑u.

– Ze strony Ashton usłyszeliśmy jedynie deklarację, że rozmowa z ministrem Ławrowem się odbyła, nie dowiedzieliśmy się natomiast, co konkretnie powiedział przedstawiciel rosyjskiego rządu. Najwyższy czas, aby najważniejsze instytucje UE wsparły Polskę w działaniach na rzecz powrotu wraku tupolewa – oświadczył wtedy poseł PiS‑u Tomasz Poręba.

10 kwietnia 2010 r. w Smoleńsku zginęło 96 osób, w tym Lech Kaczyński i jego małżonka. Śledztwo w sprawie początkowo prowadziła Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Postawiła ona zarzuty dwóm kontrolerom lotów ze Smoleńska (dotychczas nie zdołano im ich przedstawić) oraz dwóm oficerom rozwiązanego po katastrofie 36. pułku. W kwietniu br. śledztwo przejęła Prokuratura Krajowa z nowym zespołem śledczym. Własne śledztwo prowadzi strona rosyjska, która wiele razy podkreślała, że przed jego zakończeniem nie zwróci Polsce wraku Tu-154 i jego "czarnych skrzynek".

Źródło: onet.pl/ Gazeta Polska Codziennie/ho

Print
Copyright © Polskie Radio S.A O nas Kontakt