Logo Polskiego Radia
Print

Kolejne mandaty dla Polaków na Litwie

PR dla Zagranicy
Michał Strzałkowski 29.10.2012 17:13
  • Rozmowa z przewodniczącym Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Waldemarem Tomaszewskim
W okręgu wileńsko-trockim zwyciężył Jarosław Narkiewicz, a w wileńsko-szyrwinckim - Rita Tamaszuniene.
fot. PAP/Wojciech Pacewicz

W drugiej turze wyborów do litewskiego Sejmu zwyciężyło dwoje Polaków spośród sześciu kandydatów Akcji Wyborczej Polaków na Litwie.
W okręgu wileńsko-trockim zwyciężył Jarosław Narkiewicz, a w wileńsko-szyrwinckim - Rita Tamaszuniene.
W pierwszej turze wyborów do Sejmu mandaty zdobyło sześciu Polaków. W sumie w przyszłym litewskim Sejmie Akcja Wyborcza będzie miała ośmioosobową frakcję.
Lider partii socjaldemokratycznej, która zdobyła najwięcej mandatów, Algirdas Butkewiczius uważa, że Polacy są gotowi do współpracy z jego partią w nowym Sejmie. "Po rozmowie z Waldemarem Tomaszewskim i z niektórymi wybranymi do nowego Sejmu Polakami widzimy, że są oni gotowi do pracy i współpracy z nami" - oświadczył Butkewiczius. Jednak nadzieje na ewentualny udział Polaków w przyszłej koalicji rządzącej wydają się przedwczesne. Przed wyborami socjaldemokraci, "Porządek i sprawiedliwość" i Partia Pracy zawarły porozumienie o współpracy w nowym Sejmie. Wstępne wyniki wskazują, że te trzy partie mają dostateczną przewagę, żeby rządzić samodzielnie. Lider "Porządku i sprawiedliwości" Rolandas Paksas nie widzi potrzeby poszerzenia ewentualnej koalicji o Polaków. "Możemy rządzić bez udziału innych partii" - powiedział Paksas. Wcześniej wątpliwości co do możliwej współpracy z Partią Pracy wyrażał lider Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Waldemar Tomaszewski.

IAR/MS

Print
Copyright © Polskie Radio S.A O nas Kontakt