SZEF POLSKIEJ DYPLOMACJI W BERLINIE
O polskiej wizji Unii Europejskiej mówił, występując podczas 22. Międzynarodowego Forum Europejskiego w Berlinie, szef polskiego MSZ Jacek Czaputowicz. Wizja ta łączy wolność i współpracę gospodarczą; za zagrożenie dla UE uznaje protekcjonizm gospodarczy.
Zdaniem polskigo ministra miejsce Unii Europejskiej w świecie zależy nie tyle od formalnych atrybutów suwerenności, co od prężności gospodarczej, innowacyjności gospodarki i wyznawanych wartości.
Minister Jacek Czaputowicz zapewnił również, że Polska przestrzegała i będzie przestrzegać prawa. Podkreślił, że nasz kraj reprezentuje wartości obowiązujące w Unii Europejskiej. Zdaniem Jacka Czaputowicza wszystkie państwa Unii Europejskiej powinny brać udział w procesie kształtowania Wspólnoty. Szef polskiej dyplomacji wypowiedział się też przeciwko "Europie dwóch prędkości".
Ostatnim punktem roboczej wizyty Jacka Czaputowicza w Berlinie było zwiedzanie muzeum "Topografii Terroru". Szef niemieckiej dyplomacji Heiko Maas w rozmowie z polskim ministrem potwierdził zamiar przyjazdu do Polski na rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.
W rozmowie z Polskim Radiem Jacek Czaputowicz zauważył, że być może jedna wizyta nie od razu zmieni niemiecką świadomość o polskiej historii, ale na pewno przybliży im naszą wrażliwość. Poinformował także, że pod koniec lipca tego roku w Muzeum "Topografii Terroru" zostanie otwarta wystawa poświęcona Powstaniu Warszawskiemu.
Muzeum "Topografia Terroru" w Berlinie znajduje się w miejscu byłego gmachu Gestapo, służby bezpieczeństwa SS oraz Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy.
POLSKA ORĘDOWNIKIEM JEDNOŚCI TERYTORIALNEJ GRUZJI
Marszałek Senatu Stanisław Karczewski zapewniał w Tbilisi, że Polska jest orędownikiem jedności terytorialnej Gruzji oraz jej aspiracji w sprawie przystąpienia do Unii Europejskiej i NATO.
Podsumowując trzydniową oficjalną wizytę w Gruzji zwrócił uwagę, że rozmawiał ze wszystkimi ważnymi politykami, również z opozycją. Główny temat rozmów to współpraca dwustronna. Marszałek Karczewski podkreślił, że ważnym tematem rozmów były również plany Gruzji wejścia do struktur euroatlantyckich.
W ostatnim dniu wizyty w Gruzji Stanisław Karczewski wraz z senatorami odwiedził Centrum Rehabilitacyjne Ojców Kamilianów oraz złożył wieniec pod pomnikiem prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Tbilisi, którego - jak podkreślał marszałek - Gruzini bardzo cenią.
Marszałek Karczewski spotkał się między innymi z prezydent Salome Zurabiszwili, premierem i ministrem spraw zagranicznych. Ustalono, że tematem następnego spotkania bedzie bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni.
THERESA MAY REZYGNUJE ZE STANOWISKA
Theresa May ogłosiła datę swego odejścia ze stanowiska szefowej Partii Konserwatywnej, odejdzie 7 czerwca. Na fotelu premier Wielkiej Brytanii pozostanie dłużej - do momentu wyłonienia nowego lidera ugrupowania.
To efekt wewnętrznego buntu w partii rządzącej. Premier od wielu miesięcy bezskutecznie próbowała przeforsować swój projekt umowy brexitowej, za każdym razem napotykając opór ze strony wielu frakcji we własnym ugrupowaniu.
Wewnętrzny bunt nasilił się po zeszłotygodniowej propozycji Theresy May w sprawie możliwości zorganizowania drugiego referendum brexitowego. Szefowa Torysów ogłosiła, że by Izba Gmin dała jej umowie zielone światło, może zorganizować parlamentarne głosowanie nad referendum, które mogłoby zatwierdzić umowę, albo też odwołać brexit: "Rząd umieści na początku ustawy o zatwierdzeniu umowy brexitowej wymóg głosowania dotyczącego ewentualnego drugiego referendum. To musiałoby nastąpić przed ratyfikacją porozumienia o wyjściu ze Wspólnoty. Gdyby Izba Gmin zagłosowała za powtórnym plebiscytem, obowiązkiem rządu będzie jego przygotowanie".
Premier Wielkiej Brytanii ostrzegła w parlamencie, że odrzucenie umowy brexitowej zagraża jedności narodowej. Powtórzyła apel do posłów, by poparli jej umowę: "Odrzućcie ją a jedyne, z czym zostaniemy, to podziały i pat. Ryzykujemy wyjście bez umowy, czemu w jasny sposób sprzeciwia się ta izba. Ryzykujemy powstrzymanie brexitu. A tego Brytyjczycy nie będą tolerowali. Ryzykujemy stworzenie głębszych podziałów, dokładnie wtedy, gdy trzeba działać wspólnie w interesie narodowym."
Theresa May dodała, że szansa związana z brexitem jest "zbyt duża, by ryzykować kolejną zwłokę".
Pierwsze reakcje nie są korzystne dla premier May. "Nie" nowemu planowi powiedzieli już lider lewicy Jeremy Corbyn i szefowa Szkockiej Partii Narodowej Nicola Sturgeon. Co więcej, z poparcia dla umowy wycofał się konserwatywny poseł Robert Halfon, który protestuje przeciwko idei drugiego referendum.
Z informacji dziennika "The Guardian" wynika, że podobnie uczynić ma około 20 posłów prawicy, którzy poprzednio wsparli premier. Sprzeciw słychać też z twardego eurosceptycznego skrzydła partii rządzącej.
Na magazyn "Mija Tydzień" zaprasza Katarzyna Semaan.