Czy Polska jest krajem życzliwych ludzi?

Jak mówiła Urszula Al-Kaisse jej znajomi są życzliwi, jednak wśród nieznanych jej Polaków życzliwość jest rzadka. Podkreślała na przykład, że w Minnesocie, skąd pochodzi, wchodząc do autobusu czyni się to w kolejności dotarcia do przystanku. W Polsce niestety często spotyka się przepychanki przed samym wejściem.

– W Polsce przy wejściu do autobusu obowiązuje zasada „kto pierwszy, ten lepszy”. Moim zdaniem to nie jest zbyt miłe – powiedział gość Polskiego Radia 24.

Jörg Witerbauer ma pozytywne doświadczenia z Polakami i uważa nas za życzliwy naród, choć wyjątkiem są urzędy.

– W urzędach w Niemczech jest trochę milej, choć i tam zdarza się trafić na mało przyjaznych urzędników – powiedział gość Ekspatów.

W programie również o tym, jak funkcjonują zwyczaje w różnych krajach, jak całowanie w rękę na powitanie, poklepywanie po plecach, puszczanie kobiet pierwszych czy otwieranie im drzwi.

Gospodarzem audycji była Irina Zawisza.