Chciałbym, aby w Polsce było 16 ośrodków dla repatriantów - po jednym w każdym województwie - powiedział marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Dodał, że obecnie są dwa takie ośrodki, co w jego ocenie jest zdecydowanie niewystarczające.
Stanisław Karczewski uczestniczył w Toruniu w XXII Forum Polonijnym, odbywającym się pod hasłem "Patriotyzm w kulturze i tradycji narodowej" w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej.
"To bardzo interesujące forum i miejsce do rozmów o Polonii, jej kondycji i tym, w którym kierunku powinna iść współpraca. Mówimy dużo o patriotyzmie, dobrym imieniu Polski na świecie, dbałości o dobre imię. To dla nas bardzo ważne - szczególnie w trudnym okresie, gdy Polska jest krytykowana, niesłusznie oskarżana, pomawiana" - mówił marszałek Karczewski.
Podkreślił, że Polonii bardzo zależy na szybkim reagowaniu na wszystkie niekorzystne dla Polek i Polaków zjawiska.
"To środowisko jest wyjątkowo wrażliwe, bo jest przesiąknięte patriotyzmem. Osoby przyjeżdżające tutaj - do Radia Maryja i Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej - są szczególnie wrażliwe na wszystkie fałszywe oskarżenia" - dodał.
Stanisław Karczewski stwierdził, że "generalnie" widać trend większego zainteresowania Polską młodych Polaków mieszkających za granicą.
"Widzimy to na podstawie dużego zainteresowania nauką języka polskiego. To procentuje później, bo ci młodzi ludzie po nauczeniu się języka polskiego szukają kolejnych aktywności. Oni potem angażują się w różne formy współpracy, które podejmuje Polonia. Stają się też liderami środowisk polonijnych. To nie jest tak, że stawiamy na młodych, a nie pamiętamy o starszych działaczach. To zawsze było praktykowane i będzie praktykowane, żeby była to mieszanka doświadczenia z młodością. Był jednak taki krótki okres - kilka lat temu - gdy widać było małe zainteresowanie młodych krajem ojczystym. Teraz się to zmienia i jestem z tego bardzo zadowolony" - wskazał marszałek Senatu.
Przyznał, że bardzo często słyszy recenzje współpracy obecnej władzy w Polsce z Polonią, w których pojawia się określenie "partnerski dialog".
Marszałek zarysował pomysł powstania jednego w każdym województwie ośrodka dla repatriantów, bo obecnie w Polsce są takie tylko dwa.
"Teraz są dwa ośrodki w Pułtusku i Środzie Wielkopolskiej, a to bardzo mało. Potrzeba ich więcej. Polska się bogaci i jesteśmy coraz bardziej zasobni, więc powinniśmy inwestować większe środki w powrót Polaków z zagranicy. W takich ośrodkach byłoby nauczanie języka, kultury, a także możliwość załatwienia wielu spraw urzędowych. Gdyby było ich w Polsce 16, to rozwiązałoby to problem. Nie jesteśmy w stanie wszystkiego szybko i natychmiast zbudować, ale w tej kadencji samorządu byłoby to już możliwe. Rozpoczyna się kadencja samorządów, a teraz będzie trwała pięć lat. W ciągu tego czasu wszystkie samorządy dałyby radę zorganizować takie ośrodki. Wszyscy samorządowcy, marszałkowie, prezydenci miast są zachwyceni tym pomysłem, ale na razie realizacji nie widzę" - powiedział marszałek Karczewski.
Odniósł się także dla ważnego dla Polonii mieszkającej na Wyspach Brytyjskich tematu Brexitu.
"Być może cześć tej młodej emigracji będzie chciała wrócić do Polski. Trochę na to liczymy. Rozmawiam jednak z osobami, które na co dzień śledzą sprawę Brexitu bardzo uważnie i oni kilka miesięcy temu mówili bardzo zdecydowanie, że nie ma takiej możliwości, aby Wielka Brytania została w UE. Teraz nawet oni powątpiewają. Być może w tunelu zaczyna migać światełko. To byłoby dla Polski i UE dobre. Stabilizowałoby to sytuację w tej organizacji" - wskazał Stanisław Karczewski.
PAP/ks