Polonia w USA i rząd emigracyjny ratowały Żydów
IAR / PAP
Dariusz Adamski
25.01.2019 09:19
-
Jednym z dziennikarzy, którzy zapoznali się z archiwaliami jest Piotr Litka, który wyjaśnia, że z dokumentów wynika, że pomoc była najintensywniejsza w latach 1941 - 42 (IAR)
Amerykańska Polonia i polski rząd emigracyjny pomagali Żydom podczas II wojny światowej
Żydzi pojmani przez SS w trakcie tłumienia powstania w getcie warszawskimNational Archives and Records Administration [Public domain]
Do tych informacji znajdujących się w Instytucie Hoovera w Stanford w USA, dotarli dziennikarze Polskiego Radia i "Rzeczpospolitej".
Jednym z dziennikarzy, którzy zapoznali się z archiwaliami jest Piotr Litka, który wyjaśnia, że z dokumentów wynika, że pomoc była najintensywniejsza w latach 1941 - 42. Dokumenty pokazują skalę pomocy oraz to, że wiele rozproszonych organizacji polskich i żydowskich zjednoczyło się w wysiłkach, by pomóc rodakom, żyjącym pod okupacją niemiecką i sowiecką.
W dokumentach z Instytutu Hoovera zachowały się dwa raporty podsumowujące wysyłkę żywności, odzieży i lekarstw z okresu: wrzesień 1941- czerwiec 1942. Łącznie w tym czasie kilka organizacji żydowskich oraz Rada Polonii Amerykańskiej przekazały w kilkudziesięciu transportach odzież, żywność (głównie: mleko skondensowane i w proszku) oraz szczepionki antytyfusowe dla potrzebujących Polaków. Było to kilkaset ton pomocy o wartości ponad miliona dolarów.
Działania pomocowe koordynowali pracownicy polscy pracownicy konsularni. Szczególnie w pracę organizacyjną zaangażował się konsul generalny w Nowym Jorku Sylwin Strakacz.
Z dokumentów do jakich dotarli dziennikarze wynika również, że jesienią 1942 roku w rozmowach pomiędzy członkami polskiego rządu emigracyjnego z pracownikami placówek konsularnych zrodziła się też idea potrzeby ścigania po zakończeniu wojny zbrodniarzy odpowiedzialnych za śmierć milionów cywili na terenach okupowanej Polski. Piotr Litka, wyjaśnia, że był to pionierski pomysł, szczególnie jeśli patrzy się na moment kiedy te idea się pojawiła.
Polskim dyplomatom zależało na zbieraniu i kompletowaniu wszelkich materiałów, które pozwoliłyby ustalić i zarejestrować zbrodnie i przestępstwa okupantów na obszarze okupowanej Polski. W tym celu podjęto działania zmierzające do opracowania wzoru protokołu - aktu zeznania - w którym, poza dokładnym opisem zbrodni lub przestępstwa, byłyby zamieszczone informacje i dane stwierdzające możliwie jak najdokładniej autentyczność popełnionych przez okupantów gwałtów.
Plany te, wyjaśnia Piotr Litka, w związku z sytuacją polityczną i przejęciem po zakończeniu wojny władzy w Polsce przez komunistów, pozostały w dużej mierze niezrealizowane.
Więcej informacji, między innymi skany dokumentów można znaleźć na stronie polskieradio24.pl.
IAR/dad