Logo Polskiego Radia
Print

Ślązak ze Lwowa. Wojciech Kilar we wspomnieniach

PR dla Zagranicy
Halina Ostas 17.07.2018 15:24
  • Wojciech Kilar we wspomnieniach przyjaciela. Audycja Kariny Wysoczańskiej i Eugeniusza Sało [posłuchaj]
Lwów był niezwykle ważny w jego życiorysie, utożsamiał się z tym miastem - wspomina Zdzisław Sowiński
Wojciech Kilar. Foto: wikicommons/LzurWojciech Kilar. Foto: wikicommons/Lzur

86 lat temu, 17 lipca 1932 r. we Lwowie urodził się Wojciech Kilar, jeden z największych polskich kompozytorów współczesnych. Oprócz muzyki symfonicznej Kilar jest jednym z najwybitniejszych twórców muzyki filmowej, napisał ją do ponad 160 filmów.

Wojciech Kilar zmarł 29 grudnia 2013 r. w Katowicach. Miał 81 lat.

Swoimi wspomnieniami o Wojciechu Kilarze podzielił się jego bliski przyjaciel Zdzisław Sowiński, reżyser, operator filmowy i artysta fotografik.

- To był człowiek dużego formatu. Faktycznie nie można było pozwolić sobie na bylejakość. Miałem to szczęście, że on się na mnie otworzył. Ja, na ile to było możliwe, też. Nasza przyjaźń przetrwała do końca. Wspaniały kompozytor, ale w życiu liczy się to kim człowiek jest. Po obejrzeniu mojej wystawy w Częstochowie Wojtek powiedział: „Cóż by była warta moja muzyka czy twoje fotografię, gdybyśmy nie poszukiwali dobra”. To mnie jeszcze bardziej do niego przekonało, że on wartości wyższe stawia ponad te ziemskie - opowiedział Zdzisław Sowiński.

Ślązak ze Lwowa, ale Ślązak - tak mówił o sobie Wojciech Kilar. Często wspominał miasto swojego dzieciństwa, do którego już nigdy nie wrócił.

- Dla Wojtka Kilara Lwów był niezwykle ważnym w jego życiorysie. Lwów nosił do końca życia i utożsamiał się z tym miastem. Niestety nigdy nie przyjechał ponieważ chciał zachować w sercu i umyśle te lata, które pamiętał. Ale naprawdę to był Lwowiak całą gębą - wspominana bliski przyjaciel Wojciecha Kilara.

Audycję przygotowali Karina Wysoczańska i Eugeniusz Sało z "Kuriera Galicyjskiego".

Print
Copyright © Polskie Radio S.A O nas Kontakt