Sale do nauki polskiego w Kazachstanie słabo wyposażone

Polacy w Kazachstanie borykają się z problemami z wyposażeniem klas, gdzie można uczyć się polskiego. Często są one pełne starych książek przesyłanych z Polski, brak jednak komputerów z dostępem do internetu, telewizora czy nawet magnetofonu.
Tak jest na przykład w oddalonym sto kilometrów od Astany stowarzyszeniu polskim w miejscowości Pierwomajka, gdzie jest salka do nauki języka polskiego. Nauczyciel Jerzy Heresztyn, który dopiero niedawno przyjechał z Polski, podkreśla, że właściwie brak jest jakichkolwiek nowoczesnych sprzętów oprócz laptopa, który przywiózł ze sobą.
W stowarzyszeniu jest za to internet. Jak podkreśla kierująca nim Rusłana Śniegórska, sieć można świetnie wykorzystać do nauki języka polskiego, na przykład znaleźć szkołę partnerską w Polsce, z której uczniami dzieci z Kazachstanu mogłyby rozmawiać. Można także odtwarzać polskie filmy i piosenki umieszczone w internecie.
Liczbę osób polskiego pochodzenia w Kazachstanie szacuje się na 30-40 tysięcy. Większość z nich to potomkowie osób deportowanych w latach trzydziestych z radzieckiej Ukrainy.

IAR/ep