Polacy w kraju i za granicą muszą budować wspólnotę

Minister w kancelarii premiera i senator PiS Anna Maria Anders uważa, że tym, czego potrzebuje Polonia na całym świecie, jest wspólnota. Dziś obchodzimy Dzień Polonii i Polaków za Granicą. Szacuje się, że poza Polską mieszka kilkanaście, a nawet 20 milionów naszych rodaków.

Minister Anna Maria Anders podkreśliła w rozmowie z Polskim Radiem dla Zagranicy, że najważniejszym wyzwaniem w kontekście Polonii jest zakończenie sporów między rodakami.

"Możemy osiągnąć wielkie rzeczy wspólnotą i współdziałaniem nie tylko między Polonią, ale i Polonii z Polską. Chcemy tego wszyscy i szkoda byłoby stracić taką możliwość. O to mi chodzi. Podczas moich wyjazdów ja tych podziałów absolutnie nie uznaję. Uważam, że musimy się spotykać razem, jesteśmy wszyscy Polakami i chcemy wszyscy, jak mi się zdaję, tego samego" - powiedziała Anna Maria Anders.

Senator PiS zwraca uwagę, że jeszcze przed Dniem Polonii i Polaków za Granicą parlament przyjął ustawę repatriacyjną. Przewiduje ona między innymi powołanie pełnomocnika i rady ds. repatriacji, stworzenie ośrodków adaptacyjnych i wsparcie socjalne, w tym nawet 25 tysięcy złotych dopłaty do czynszu czy kosztów kupna mieszkania. Ustawa dotyczy głównie Polaków mieszkających na terenie byłego ZSSR. Jednak - jak mówi Anna Maria Anders - z nowych przepisów cieszy się cała Polonia. Minister będzie przedstawiać ustawę repatriacyjną 3 maja podczas spotkania z Polakami w ambasadzie RP w Waszyngtonie.

"Polacy na całym świecie się cieszą, mam wielę spotkań z Polonią i wszędzie pytano mnie, co z ustawą o repatriacji" - zaznaczyła Pełnomocnik Rządu do spraw Dialogu Międzynarodowego.

Według twórców ustawy repatriacyjnej, w ciągu 10 lat do Polski przyjedzie 10-15 tysięcy osób.

Z Anną Marią Anders, senator PiS, Pełnomocnikiem Rządu do spraw Dialogu Międzynarodowego rozmawiała Halina Ostas.