Legia w kolejnej rundzie eliminacji LM

Legia Warszawa wygrała na własnym stadionie z walijskim The New Saints 1:0 (0:0) w rewanżowym spotkaniu 2. rundy kwalifikacji piłkarskiej Ligi Mistrzów.

W Walii polski zespół wygrał 3:1. Jego następnym rywalem będzie norweska drużyna Molde FK.

Legioniści podchodzili do środowego meczu ze spokojem. Mieli solidną zaliczkę z terenu rywala, więc mogli pozwolić sobie na sporą swobodę.
Pierwsza połowa nie mogła się jednak podobać. Choć piłkarze trenera Jana Urbana dominowali i wypracowali kilka okazji do zdobycia gola, to brakowało im zimnej krwi w polu karnym.
Już w szóstej minucie bliski szczęścia był Miroslav Radovic. Serb uderzył mocno z 30 metrów, ale bramkarz Paul Harrison sparował piłkę na rzut rożny. Szanse zmarnował także Gruzin Władimir Dwaliszwili i Marek Saganowski. Najczęściej zamiast do bramki trafiali oni w ustawionych w polu karnym obrońców.
Po drugiej stronie boiska Dusan Kuciak miał niewiele pracy. Walijczycy groźną sytuację w pierwszej połowie stworzyli w 11. minucie po błędzie Portugalczyka Dossy Juniora, który podał prosto pod nogi przeciwnika, lecz Alex Darlington nie wykorzystał prezentu.
Po przerwie, chwilę po tym, jak kibice zaśpiewali: "My chcemy gola", ich życzenie spełnił Dwaliszwili. W 53. minucie w polu karnym wypatrzył go Radovic, a Gruzin z 16 metrów płaskim strzałem dokończył dzieła.
Kwadrans później mogło być 2:0, ale Dominik Furman trafił w poprzeczkę z rzutu wolnego. Groźnie pod bramką Harrisona było i w 81. minucie, kiedy ten sam piłkarz, tym razem z pięciu metrów, zmarnował dogodną okazję do wpisania się na listę strzelców.
Po końcowym gwizdku sędziego zawodnicy The New Saints FC wyszli na środek boiska i oklaskami podziękowali kibicom Legii za przyjęcie w Polsce i doping. Spotkało się to z ich miłą reakcją.
Mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 1:0. Teraz na Legię czeka Molde FK. Pierwsze spotkanie mistrzowie Polski rozegrają w Norwegii 31 lipca.

PAP/MS